Poezja zabiera nas w podróż po zapomnianych kapliczkach Skalnego Podhala w miejsca, które mijając nie zastanawiamy się skąd i dlaczego się pojawiły.
Góralskie nuty i wiersze z tomiku „Hodnickiem Świyntości” w wykonaniu Zespołu Góralskiego „Polaniorze” z Kościelisk były miłą niespodzianką podczas spotkania z autorem.