Horoskop listopad

Rada – Potraktuj wszelki ból jako drogowskaz. Ale nie do kierunku ucieczki tylko do poznania przyczyny. Niektóre przyczyny są całkowicie od nas niezależne, ale może nawet większość sami spowodowaliśmy lub przyczyniliśmy się do nich w istotny sposób. Człowiek jest jednak bardzo plastyczny i ma moce kreatorskie. Może wykorzystać informacje i wskazówki, które przynoszą ból i cierpienie – do procesu rozkwitania. Koziorożce są bardzo silne i wytrwałe, ale też czasem biorą na siebie za dużo i nie potrafią odpuścić. Tutaj rada będzie leżała właśnie w odpuszczaniu. Zastanów się co możesz i powinieneś odpuścić. Komu możesz i powinieneś odpuścić. Jakie negatywne nastawienie możesz i powinieneś odpuścić. Listopad ze swoją pozbawioną słońca aurą , może być dobrym czasem odpuszczania,  bo wtedy jest nieco mniej sił i aż czuć jak zagłębianie się w bólu, smutku, zawziętości, nieprzejednaniu, odrzuceniu  namacalnie odbiera siły. Człowiek nawet w listopadzie może kwitnąć i tego życzę wytrwałym i często wspierającym innych Koziorożcom. Wiele osiągasz i wiele możesz dać innym, ale dobrze jest dopuścić trochę więcej lekkości i światła a odpuścić i otworzyć zamknięte szuflady.

Ostrzeżenie – Możliwe,  że masz w sobie czasem za dużo żalu i niezgody na to co się już stało i na to co aktualnie i tak już  jest. Jednak żal , niezgoda , bunt a nawet złość  to są konkretne energie, które raz wytworzone muszą być użyte. Jeśli zatem nie wykorzystasz ich do konstruktywnych czynów (co może być bardzo trudne, bo towarzyszy im pewna dawka destrukcji) obrócą się przeciw Tobie. Będą jak trucizna, która się będzie snuć po organizmie i szkodzić to tu to tam. Co gorsza – same nie wygasną. Przeciwnie będą szukać sojuszników w innych podobnych emocjach i sytuacjach i mogą narastać jak kula śniegowa niszcząc Cię od środka. Bez względu na to jak słuszne masz powody do tych emocji – porzuć je jak trucizny  lub jeśli to możliwe wygeneruj konkretne i konstruktywne działania, aby zmienić (choć trochę) stan na zewnątrz lub w Tobie , na który się nie godzisz . To może wydawać się niemożliwe a jednak często jest proste a w każdym razie prostsze. Zacznij od decyzji.

Rada – Dla wodników gwiazdy zalecają zwiększenie kreatywności w listopadzie. Mimo że jest ciemniej, zapal dodatkowe lampy i z entuzjazmem zabieraj się za kreatywne rozwiązania dla wszystkich spraw, które się pojawiają. Wejdź w tajemnicę problemu i znajdź rozwiązanie. Pobudź w sobie twórczego ducha. Cokolwiek kiedykolwiek Wodniku robiłeś twórczego, może czas do tego wrócić? Malowałeś ? lubiłeś śpiewać? Urządzać mieszkanie? Kreować ogród?  Zajmować się modą?  Grać na instrumencie? Tworzyć  nowe potrawy? Wymyślać nowe gry i zabawy towarzyskie? Wymyślać odważne doświadczenia naukowe?  To wszystko w listopadzie może odżyć i wzbogacić Twoje istnienie oraz Twoje otoczenie. Każdy może być człowiekiem twórczym. Jeśli do tej pory o tym nie myślałeś to teraz pomyśl i zaeksperymentuj na poważnie lub dla zabawy. Nawet jeśli jesteś poważnym człowiekiem ( a nie wszystkie Wodniki są) , nie wstydź się dziecięcych potrzeb zabawy i eksperymentu.

Ostrzeżenie  – Nie wątp w swoje siły twórcze. Ta iskra, ten potencjał do tworzenia nie pochodzi z Ciebie. To jest z Tobą od samego początku, ale to nie Ty będziesz tworzył, lecz moc większa od Ciebie a ona potrafi. Nie zamykaj się na tę siłę. Nie żyj w klatce niedowiarstwa i niechęci angażowania się w twórczy proces życia. Poczujesz się niesamowicie cokolwiek drobnego wytworzysz. Jak nie masz żadnego pomysłu to wróć z pracy inną drogą. Inaczej się przywitaj  z własnym dzieckiem, inaczej odmów komuś lub inaczej kogoś zaproś do czegoś. Inaczej pokłóć się z ukochanym/ukochaną i inaczej  kochaj w sypialni. Albo chociaż inaczej poustawiaj  wazony w pokoju. Zamykanie się na ożywcze i poszukujące nowych rozwiązań siły w nas, przynosi stagnację, depresję, poczucie niedosytu. Jeśli nie wierzysz w siebie zacznij od malutkich niby nic nie znaczących rzeczy. Potem przejdź do większych a nawet największych. Nie blokuj swojej twórczej siły.

Rada –  Wiele może się zdarzyć. Dookoła kipią energie bardzo bogate i twórcze, ale jeszcze nie do końca określone. Tego czasu lepiej nie przespać. Czasem może wystąpić odczucie, że jakby wszystkiego jest za dużo. Może pojawiać się dezorientacja a nawet lęk. Ale nie zapowiadają one katastrofy a jedynie swój potencjał do niezdecydowanej jeszcze zmiany. Wszystko może się zdarzyć, ale Twoje nastawienie i Twoja otwartość może mieć na to wpływ. Nastaw się więc pozytywnie, ale nie określaj co ma się zdarzyć. Po prostu zaproś do siebie dobre energie i daj im pole do działania. Otwórz się na nie. Zaufaj im. Jeśli to zrobisz  z czystym sercem wiele dobrego w kolejnych miesiącach będzie mogło do Ciebie przyjść. Wykonuj gorliwie swoje obowiązki i oczyść myśli z żądań i skarg. Teraz najlepiej pracować i ufać. Pamiętaj, że jesteś kochana, nawet jeśli nie do końca tak jak byś Rybko chciała.

Przestroga –  w listopadzie Rybki może ogarnąć nieuzasadnione lenistwo, pragnienie odpuszczenia, zaniedbania, dziwnego jakby niedowidzenia co potrzeba zrobić, zwalania na innych odpowiedzialności. Nie nurzaj się  w nieróbstwie. Choć będziesz pławić się w luksusie odpoczywania,  z drugiej  strony coś może się zacząć pruć , psuć pękać i rozpadać. To nie jest dobry czas na odpuszczanie ani realne czy nawet tylko fantazyjne nurzanie się w nic-nie-robieniu. Szczególnie tu chodzi o odpuszczanie w dziedzinie emocji , uczuć i ideałów które wymagają zaangażowania. Nie jedz za dużo, nie pij za dużo i nie odjeżdżaj  za daleko w słodkie fantazje. Jesteś Rybko potrzeba tu i teraz. Gwiazdy odradzają luksusy, nadmiary i ciemne okulary. Nie uważaj, że już wszystko zrobiłaś i teraz tylko z górki. Poczucie zadowolenia u niektórych Rybek może wynikać nawet z realnych sukcesów,  ale to nie czas (jeszcze) na świętowanie. Tym bardziej samotne nawet najbardziej luksusowe. Jeszcze nie odpuszczaj i jeszcze nie skupiaj się na zbieraniu owoców ani odpoczywaniu w totalnym lenistwie. Przyjdzie na to już niedługo czas.

Rada – Baranku drogi, potrzebujesz nowej wizji. Zycie to nie tylko pełzanie w znoju i trudzie z ugiętym karkiem. Nie daj się przygnieść do ziemi. Ziemia ma dawać Ci siłę aby rozwijać to co w Tobie wyższe, coraz bardziej ludzkie a nawet ponadludzkie. W tym celu musisz wciąż rodzić się na nowo dosłownie w każdej chwili. To czego już doznałeś i co jest przeszłością , niech pozostanie mądrością doświadczeń, lecz niech Cię nie więzi. Otwórz się na to co czujesz, że jest Wyższe. Co postrzegasz jakby Nad sobą. Nie ciało i nie umysł ,gdyż te są ważnym sługami przetrwania  a Ty choć chcesz przetrwać nie możesz do tego tylko się ograniczać. Niech Cię uskrzydli nowa wizja. Wizja, w której to co w Tobie głębokie spotka się z tym co w Tobie wysokie.

Ostrzeżenie Jeśli w pozwolisz dominować temu co ciężkie , związane tylko z przeszłością i tradycją – listopad może okazać się przygnębiającym czasem, zamiast dać Ci punkt otwarcia się i otworzenia na to co intrygujące, tajemnicze i inspirująco nowe. Otwórz się na problemy, które szukają Twojego osobistego rozwiązania i żadna tradycja  Ci w nich nie pomoże za bardzo. To Twoje indywidualne zadanie i wyzwanie. Nie szukaj odpowiedzi, które służyły innym w przeszłości, gdyż mogą się okazać niewystarczające. Nowe czasy wymagają nowych rozwiązań. Wiąże się to z ryzykiem i trudno. Czasem lepsza nauczka niż zastój i letarg.

Rada – Ach jak niezliczonymi więzami skrępowałeś sam siebie. Ile sobie postawiłeś Byku ograniczeń, zakazów, nakazów, ostrzeżeń. Ile wybudowałeś schronów, zabezpieczeń, palisad, zamków i fos. Może wrogowie nie zaatakują, ale jak TY sam się czujesz w swoim warownym zamku?  Ile niewypowiedzianych słów, uczuć i emocji i ich wybuchowych ładunków zostało zatrzymane w Twoich lochach . One wciąż tam są . To bywa niebezpieczne. Jeśli naprawdę poczujesz się szczególnie w drugiej połowie listopada przybity, zapal więcej światła  i lamp w domu. Zapal też czasem świece i więcej przebywaj na świeżym powietrzu nawet jak zimno. Potrzeba Ci światła. Dla Byków przechodzących wyjątkowo ciężki czas – niekiedy trzeba zwyczajnie przetrwać pod ziemią . Nabrać podziemnych sił,  by mieć ich dość, gdy nadejdzie czas wiosny.

Ostrzeżenie – Odpuść,  bo choroby umysłowe nie są od nas tak daleko jak się zdaje. Łatwo samego siebie przeładować  i poddać wewnętrznemu ciśnieniu, równocześnie oddzielając się od życia i jego ekspansji. Wiem, że w swym rdzeniu ma to służyć Twojemu bezpieczeństwu . Ale proszę w listopadzie nie chowaj już więcej w sobie. Nie skupiaj się za bardzo na tym czego sobie wmówiłeś, że nie możesz. Albo zwyczajnie odpuść, albo z pewnym szacunkiem jednak wypuść . A już na pewno zbadaj, czy Twoje obawy są wciąż aktualne. Wiele naszych skrępowań bierze się z okresu w życiu, kiedy wiedzieliśmy o świecie tak mało, że nie mogliśmy wymyślić lepszych zachowań obronnych. Może są  już niepotrzebne ? Może są przestarzałe ? Może czas wpuścić świeże powietrze do lochu. Nie daj się pogrzebać żywcem.

Rada – Twoja indywidualność ma w sobie coś zwycięskiego. Nie wstydź się jej i nie obawiaj, że zje innych jak owce. Ludzie wprawdzie bardzo boją się Innego,  ale jeśli okazuje się im i ich lękowi  szacunek, nie działa zbyt gwałtownie ani ostentacyjnie oraz jeśli się da im dość czasu –  zaakceptują w końcu  odmienność, wielobarwność i prawdziwą moc jaka płynie z Twojej unikalności  oraz  oryginalności rozwiązań, które wypróbowujesz na sobie i sobą. Jeśli jesteś osobą dorosłą – to nie czas  aby wychowywali Cię inni. I tak byś nie stosował ich rad i pouczeń. Jednak listopad to  czas byś SŁUCHAŁ innych i uwzględniał także ich dobro (dobro to nie cudze zachcianki ani cudze lenistwo domagające się by zamiast kogoś wykonywać jego pracę zarówno fizyczną jak egzystencjalną). Uszanuj opinie innych ludzi poprzez nieurażanie się ich opiniami. Równocześnie odnajdź swoją niepowtarzalną moc , płynącą  z integralności mądrego systemu, który Cię wytworzył. Twoja wielka siła przyda się innym. Trzeba ją tylko dobrze zintegrować społecznie. Nie chowaj się i miej odwagę zaatakować w ważnej sprawie.

Ostrzeżenie – Nie umniejszaj swojej siły, geniuszu i możliwości. Uwierz, że skoro istniejesz, masz dostęp do ogromnej mocy. Możliwe, że jej nie czujesz. Możliwe, że czujesz się zagubioną skołowaną owieczką, która tylko w stadzie będzie bezpieczna. Jednak, jeśli w to całkowicie uwierzysz , będziesz powtarzał  zbiorowo utarte rozwiązania, a zatracisz dostęp do własnej duszy i jej niezmierzonej potęgi. Masz kontakt z całością. Jesteś w niej zanurzony. Całkowicie przez nią słuchany i odżywiany. Twoja osobowość jest odpowiedzią na całość i tylko jeśli uwzględnisz całość – otrzymasz również całą moc – by w pełni działać, cieszyć się istnieniem i być potrzebnym innym.

Rada – Kluczem do listopada będzie cierpliwość. Ale nie taka polegająca na znoszeniu czegoś czego nie lubisz, ale na pozwoleniu by niektóre rzeczy mogły dziać się tak jak chcą nawet jeśli Ty uważasz, że lepiej byłoby inaczej. Chodzi o cierpliwość płynącą ze spokoju i zaufania, wsłuchania się w dziwność i różnorodność ścieżek jakimi podąża życie.  Absolutnie nie jesteśmy ideałami a jednak mamy arogancję by nieustanie pouczać innych ludzi i cały świat. Tymczasem Rakom w listopadzie potrzebny jest głęboki spokój i kontakt  z życiem  a nie ruchliwymi teoretycznymi wymyślonymi strukturami. Wsłuchaj się w życie jako takie. Zanurz się w nim . To co ma się narodzić – narodzi się. Już dojrzewa. Potrzebuje czasu. Reszta, to wymysły oszalałego umysłu. Świat nie będzie taki jak Ty chcesz, ale TY możesz być taki, jakiego potrzebuje świat. Niech się życie w Tobie rozwija. Zaufaj mu i daj mu czas.

Ostrzeżenie – Niecierpliwość i wymysły umysłu będą w listopadzie dla Raków szczególnie niebezpieczne i destrukcyjne. Lepiej się odwołać do natury. Posłuchać co czujesz  w różnych fazach księżyca. Skupić się na wewnętrznym życiu. Nie podejmuj zbyt wielu wymyślonych działań. Nie ufaj niecierpliwości, irytacji i nie ponaglaj świata. Nawet jeśli wiąże się to z czekaniem, nie możemy przyspieszyć rozwoju dziecka w brzuchu ani larwy z poczwarki owada – jeśli ich ponaglisz możesz je zabić. Czekaj i bądź cierpliwy. Czekaj i bądź pełen miłości. Czekaj i ufaj temu co w Tobie dobre.  Pośpiech może okazać się mordercą.

Rada
Zmiana jest jedyną niezmienną rzeczą w materialnym świecie. W listopadzie wiele może się zmienić. To co wydawało się solidne, dobre i pewne – może nieco przyblaknąć , zaś  to co wydawało się nieistotne i mało warte – teraz może pokazać swoją wartość i przynieść korzyści. Takie są koleje życia. Nie można się tym za bardzo przejmować. Trzeba jak w oku cyklonu odprężyć się i zaakceptować zmienną, cykliczną naturę istnienia. Część lwów (ale tylko część) poczuje  wezwana do walki. Jednak warto się zastanowić czy naprawdę walka jest w tym przypadku dobrą drogą. Czasem, kiedy się człowiek dobrze uzbroi i przygotuje do walki, może się okazać, że więcej może zyskać zdejmując zbroję i wychodząc jako człowiek ze szczerym sercem i dobrą intencją. To nie ujmuje naszej godności, a jest bliżej . Ambicje często pchają wcale nie tam, gdzie jest szczęście, prawda i życie.

Ostrzeżenie – Większość lwów potrzebuje tylko zaakceptować głębiej cykliczność życia i oswoić pewien spadek energii.Lwy potrzebują jeszcze więcej niż inni słońca, ale jakoś muszą przetrwać jego zmniejszony  dopływ. Ostrzeżenie natomiast przyda się  dla ludzi polityki i biznesu,  wszelkich osób robiących karierę lub procesujących się, czy walczących o coś. Jesteś nadmiernie skupiony na celu. W Twojej głowie toczą się wojny.  Może to pomoże Ci wygrać coś materialnego czy konkretnego ale .. tylko na chwilę i tylko w pewnym obszarze , zaś osłabi to Twoje życiowe siły . Przyjdzie zapłacić zdrowiem za ten poziom wewnętrznego napięcia. Czy to warte? Poza tym odstraszy od Ciebie pozytywne osoby, które mogłyby czerpać z Twojej pewności siebie i dla których Twojej istnienie może być wielką pozytywną wartością, a nawet drogowskazem. Może nadszedł czas, aby zaprzestać zmagań i nieco uspokoić wewnętrznego wojownika. Korzyści są nie tylko materialne.

Rada – W listopadzie rady dla Panien będą dwojakie. Niektóre Panny dobrze, aby zaczęły (wreszcie) walkę z własną prokrastynacją,  bo to się może wymknąć spod kontroli. Ale nie tylko o odkładanie na później pracy i obowiązków chodzi. Nasze szczęście też odkładamy na później, jak wreszcie niby coś tam się stanie. Boimy się wykonać pierwszego odważnego kroku, który pozwoli z fantazji przejść do realizacji. Wbrew pozorom listopad to świetny czas, aby nie czekać aż będziesz całkowicie gotowy tylko zacząć działać.  Mówi się, że (dopiero)  kiedy wyruszysz w podróż, ścieżka zacznie się pojawiać przed Twoimi stopami. I będzie się odsłaniać stopniowo, tak że każdy kolejny krok będzie na tyle nieduży, aby mu sprostać. Wyrusz w drogę. Te nieliczne Panny, które już wyruszyły w drogę,  otrzymują tylko jedną radę – bądź na swojej drodze uważny . Jeszcze wielu informacji nie posiadasz. To wyzwanie może okazać się istotne.  

Ostrzeżenie – Panny mają zwykle naprawdę dobre przemyślenia i rozkminy . Jednak nie można na tym poprzestać. Przejdź do praktyki. Nie odkładaj i nie czekaj aż będziesz całkiem gotowy – bo prawie nigdy nie jest się całkowicie gotowym a czas ucieka. Teraz potrzebujesz doznać tych zdarzeń. Przeżyć te wyzwania. Nie unikaj ich pod pretekstem, że jeszcze nie czas, Czas jest TERAZ. Jeśli odłożysz to co teraz chce być przeżyte i doznane – wejdziesz w przyszłość mniejszy i słabszy. Tylko działanie teraz Cię wzmocni. Działaj. Na tej drodze nawet doznane porażki są sukcesem. Liczy się odwaga wyruszenia w drogę. Teraz. Wystarczy, że wyruszysz w drogę. Jednak ostrzegam Cię w drodze bądź uważny i słuchaj co mówi do Ciebie świat, a także co sam do siebie gadasz. Nieuważna podróż to podróż stracona.

Rada – Jak dobrze jest czasem poczuć, że oddajesz się czemuś/komuś TOTALNIE. Przez większość czasu nasz umysł i serce przebywają w sferze drobiazgu. Myśli i uczucia przepływają przez różne stany nie pozostając zbyt długo w jednym miejscu. Ale jest w Nas także tęsknota za przebywaniem w stanie pełnego zaangażowania w coś lub kogoś. Wszystko inne znika na chwilę i wtedy – dzieją się cuda. Potrzeba nam cudów, aby chciało się żyć. Aby życie odzyskało lub nabrało wewnętrznego sensu, przekonania, że warto, że nie trzeba intelektem uzasadniać swojego istnienia. Kochana Wago – poczuj się lekka, radosna i czujna. Zaangażuj całe swoje serce i cały swój intelekt i nawet całe swoje ciało w to co robisz . Możesz czuć, że masz za wiele do zrobienia naraz, jednak jeśli kolejno skupisz się całkowicie na kolejnych konkretnych zadaniach – skutki będą wspaniałe. Poczujesz, że wykorzystałaś cały swój potencjał. To co w nas jest – domaga się wykorzystywania w całej pełni. Aby tę pełnię osiągnąć, trzeba oddać jej choćby na chwilę całe swoje istnienie.

Ostrzeżenie – Próbując naraz robić wszystko , będziesz istnieć powierzchownie i robić rzeczy tylko po łebkach. Powierzchowne produkty nie zmienią ani ziarenka w tym co (czujesz) że powinno być zmienione. Potrzebna jest do tego moc płynąca z zaangażowania.  Nie uznawaj za łatwo, że coś jest przyziemne i nudne. Może to Ty nie potrafisz dostrzec, że można tę rzecz robić inaczej, ciekawiej, głębiej i z większym zainteresowaniem . Przyjrzyj się czynnościom,  które lekceważysz , gdyż nawet w nich drzemie ziarenko totalności, które może Cię obdarować głęboko. Nieuważne kroki nawet na prostej drodze mogą doprowadzić do złamania nogi. Odnajdź sens  w każdej czynności, którą decydujesz się wykonać z jakiegokolwiek powodu. Jeśli nie wyeliminujesz znużenia, nudy i rutyny – listopad może okazać się stracony. A są skarby do odkrycia .

Rada – Listopad będzie pod znakiem obfitości i łączenia sprzeczności. Będzie co łączyć, oj będzie ! Z szerokiego wachlarza przykładów proponuję się przyjrzeć łączeniu tego co materialne i niematerialne. Świetny czas do łączenia  wymogów i darów świata materialnego , z obfitością wymogów i darów świata duchowego, idei i marzeń. Nie ma czasu na ascezę, nudę ani wybieranie. Trzeba wziąć wszystko co do Ciebie Skorpionie  przyjdzie, wejść w to głęboko i bez marudzenia łączyć,  łączyć ..  i  łączyć. To czas pracy nad dobrostanem, zdrowiem i finansami nie mniej niż nad rozwojem świadomości, wnikaniem w najgłębsze aspekty egzystencji i jej tajemnice. Oto wyzwanie połączyć w sobie grzesznika i świętego. Zapobiegliwego pracownika i (niby) lekkomyślnego artystę. Kobietę i mężczyznę. Dziecko i dorosłego. Oszczędnego i rozrzutnego. Egoistę i Społecznika. Będzie tyle okazji .. Czasem będzie się zdawać, że za dużo . Kluczem jest harmonijne i łagodne łączenie tej obfitości.

Ostrzeżenie – Nie skupiaj się nad tym czego nie masz, gdyż masz i tak za dużo . Więcej niż w pełni dajesz radę ogarnąć. A ponieważ masz wielką obfitość, lepiej zacznij się uczyć jak całym tym ogromem poruszać, jak koordynować wszystko, sprzęgać, łączyć i komponować. Życie to kompozycja. Twoja. Warto wyrwać się w listopadzie z konwencjonalnych nawyków, gdyż prawdopodobnie nie są optymalne energetycznie. Na lotnisku – jeśli dorobiłeś się wielu samolotów-   to musisz umieć nimi tak nawigować, żeby nie powodować kolizji. Nie narzekaj na nadmiar, lecz zostań Mistrzem łączenia sprzeczności. Artystą i magikiem, a zarazem sprytnym przedsiębiorcą. Jeśli tego nie uczynisz – ogarnie Cię duch Marudy, który jęczy i biadoli, okazując brak szacunku swojej mocy. Inna sprawa, że chyba trochę za dużo sobie dowalasz czasem. Organizm ma swoje granice i trzeba je szanować. Można cisnąć szczególnie jeśli sprawa tego warta i można przekraczać granice, ale to nie może być jedyny sposób funkcjonowania. Grozi przeciążeniem, a potem trzeba się leczyć. Skutki mogą być natychmiastowe lub przyjdą za lata.

Rada
Strzelce lubią przeć naprzód i działać energicznie. Czasem zatem pomijają i spychają do podświadomości wszystko , co mogłoby ich zatrzymać w ich intensywnym trybie , w którym najmocniej czują, że żyją. Niestety w ten sposób także wiele wypierają i odrzucają dużo ważnych informacji. W  listopadzie może się kręcić gdzieś jakby obok męczące  i nieuchwytne poczucie winy. Zupełnie niepotrzebne. Poczucie winy zawsze zabiera nam soczystość teraźniejszości, obniża energię, zamyka, drażni i zasmuca. Lecz pomimo tego, że poczucie winy jest głównie negatywne, to co je wywołało już niekoniecznie. W tym wypadku trzeba odwołać się do dojrzałości. Strzelce podobnie jak inne znaki mogą dojrzewać i w tym życiodajnym procesie przyznać się do własnych wyparć – z głęboką wiarą, że teraz już potrafią przyjąć informację, która im się kiedyś nie spodobała. Że teraz są silniejsi i mądrzejsi i mogą wykorzystać informację tak jak się powinno czyli tylko jako suchą, neutralną informację. Informacje niosą bowiem mądrość, a lekceważenie ich i odpychanie jest trochę dziecinne i na dłuższą metę szkodliwe. Gwiazdy radzą przyjrzeć się temu czego nie chcesz widzieć. To nie jest złe, tylko wymaga aktywnego rozwiązania. I możesz to zrobić delikatnie, z wdziękiem , dyplomatycznie, możesz szukać sojuszników, możesz radzić się innych lub obserwować jak inni sobie radzą. Możesz szukać sposobów radykalnych. Jesteś kreatorem. Szukaj rozwiązań, a nie omijaj problemów.

Ostrzeżenie – Kiedy odrzucasz część prawdy (niewygodną) tracisz kontakt z naturą życia. Nie marnuj czasu i energii na poczucie, że źle zrobiłeś. To było kiedyś, przeminęło. Jak teraz byś postąpił? Jakie zachowanie teraz uznałbyś  za lepsze dla siebie i innych? Potrzebujesz cieszyć się życiem, a nie mieć głowę zwróconą w niepokojącą przeszłość pełną zlekceważonych błędów. Błędy to rzecz zwyczajna. Powtarzanie ich  to już całkiem inna sprawa. Nie zamykaj się na niewygodne sprawy,  ale równocześnie nie daj się  zatruć poczuciu winy. Na każdym etapie życia możemy być lepsi, bo świat się rozwija i my do samej śmierci – też. Dla Strzelców z końca listopada – serdecznie życzenia urodzinowe. Klika ważnych spraw może się wreszcie udać, ale uważaj na reakcje bliskich, bo boją się pokazać wszystko co czują, aby Cię nie wytrącić z entuzjastycznego trybu działania.